środa, 21 maja 2014

Madance wraca (tudzież nie) do życia!


Po tym długim czasie kiedy nic mi się nie chciało/nie miałam czasu/zapominałam o blogu (choć najczęściej, niestety, to ostatnie) postanawiam coś napisać. Właściwie sama nie wiem czemu. Być może dlatego, żeby zobaczyć czy ktoś jeszcze tu wejdzie. Być może, bo mi się nudzi. Aczkolwiek nie mam zielonego pojęcia.

poniedziałek, 22 lipca 2013

50 obserwatorów!

Ach ta podjarka gdy się trafi...
Tym razem nie było postów, bo byłam w Istebnej. Teraz POSTARAM się pisać je codziennie, a bynajmniej do soboty. W sobotę znowu wyjeżdżam. Ale o ile się nie mylę to będzie tam internet.

czwartek, 18 lipca 2013

środa, 17 lipca 2013

Maść na ból dupy zawsze spoko

Pomijając ze za "Zmierzch" mogłaby być tu inna seria...
Znalazłam maliny w lodówce. Ktoś niedobry schował i myślał, że nie znajdę/ nie zauważę. Przykro.