Life is a...

Brak mi pomysłu na podpis

Czyżby dzisiaj był poniedziałek?
Potrzebny słowniczek:

Lody- Zemsta. Bo zemsta jest słodka i zimna.

1.W-f- Miała być siatkówka, ale nie było. Zbiorowa rozpacz bo kończyliśmy ręczną. Paweł zaczął we wszystkich ciskać piłką. Mnie wziął z zaskoczenia. Prosto w twarz, więc: ała. W klasie panuje dewiza: "Paweł is a brutal". Na szczęścia dla kawałka klasy. Kiedyś powiedziałam, że "Life is a party". Część klasy się zgodziła, a część została przy "brutalnej" wersji. Jednak oficjalne stało się party.
2. Matma- 1/2 klasy miało zadanie. 1/4 odpisała od innych (to moja grupa ^^), a kolejna 1/4 przyznała się po honorowemu. I mieliśmy mini kartkówkę. Właśnie z tego zadania. Kasia jest załamana (2 grupa), bo wszystko pomyliła.
3. Przyroda- Nic ambitnego.  Rysowałam... nawet nie wiem co rysowałam. Słowem: nuda.
4. Angielski- Zbiorowe "bleeee" z powodu przepisu zamieszczonego w książce. Julii nie było, więc siedziałam przy Kasi i Kindze.  Oczywiście było wkurzanie się nawzajem. Kasia wcisnęła Basi chusteczkę do włosów, a potem kłamała, że to mój pomysł. Ave Kinga... Ja!
Przerwa- Kasia nie dała mi zjeść Kit Kata. Jest zUa.
5. Polski- Omawialiśmy walory "Szatana z jakiejśtam klasy". Pani uznała, że piszę ciekawie, epicko, zacnie itp.
6.Religia- Kasia poszła i nie było kogo wkurzać. Jako lody rysowałyśmy jej karykatury. Przez resztę religii nie wiedziałam co się dzieje, bo tłumaczyłam "This Day Arię". Oto co nuda potrafi robić z człowiekiem. Jak skończę to może wrzucę.
7. Nie-wiem-co- Robiliśmy pracę na konkurs.

Raline jednak nie odeszła. Miała włam. Nic przyjemnego. Włamali mi się kiedyś na konto, na które wydałam 30zł -_-'.

I tak nie umiem zrobić nagłówka bez tła (tak, jestem n00bem). Trudno, moje będą z tłem.

Wiem post bardzo nieogarnięty, ale spać mi się chce (ja zawsze).

Tapeta na dziś

Specjalnie dla Raline ^^

Mam  genialny pomysł na sukienkę ślubną Cadance (hunan). Jutro na lekcjach ołówek w dłoń.

~Wasza M4D4nC3