Parabole tańczą, tańczą, tańczą, tańczą!

Haters gonna hate

A teraz to, od czego wziął się ten tytuł:
Wersja oryginalna i remix

Teraz mój dzień szkolny:
1.Muzyka - Trololo
2.W-f - Mamy kolejną część sprawdzianu z ręcznej.
3. Matma - Pole czegoś tam
4.Angielski - Mieliśmy z jakimś babsztylem. Z Kasią próbowałyśmy zabierać sobie rzeczy. Zabrałam jej cienkopis. Narysowałam jej długopisem na ramieniu CM Cadance.
Przerwa - Zabrałam Kasi bluzę i schowałam do worka na w-f. Potem się z Kingą całą przerwę śmiały.
5.Polski - Kasia zaczęła oskarżać mnie i Kingę o zabranie bluzy. Kiedy nie patrzyła wyciągnęłam ją z worka i powiesiłam tam, gdzie ją zostawiła.
Przerwa - Kasia znalazła bluzę i zaczęła oskarżać siebie o amnezję. Dorysowałam jej CM Celestii i wzrok Derpy. Kinga narysowała konia.
6. Religia- Kasie nie chodzi, więc nie było się z kim użerać Skończyłam humanizację Rarci. Bartek zaczął śpiewać o parabolach.

Jestę leniem i nie chcem mi siem wiendzej pizać.


Mam manię na punkcie taj piosenki:

Kasia mi wysłała na wycieczce i teraz ciągle to śpiewam.

Tapeta na dziś

Jak to śpiewa Lolita: Au revoir!