Voldemort, rowerek, suchar i puchar

Takie... ładne

Środa jezd dzisiaj, co oznacza, że dzisiaj jest nowy Top Chef, co oznacza, że jutro jest czwatek, co oznacza, że pojutrze jest piątek.


Środowy plan działania:

1.Muzyka- Pierwsza od... czterech tygodni? Tak, chyba tak.
2.W-f- Zaliczaliśmy serwy. Mi i tak już nic oceny nie pogorszy (oby).
3.Matma- Kasia jest szczęśliwa, bo nie musi poprawiać testu. Ogólnie całą matmę zastanawiała się, co zrobić głupiego, bo chce, żebym o niej napisała. Wyznała też, że jest Anonimowym, więc wszystkie głupie komentarze zwalajcie na nią.
*Tu była przerwa, bo Top Cheeef*
4. Angielski- Rozmawialiśmy o tym jakie wystawi nam pani zachowanie.
5. Polski- Pierdoły i inne specjały
6.Religia- Moim oficjalnym OC jest od dzisiaj Sapphire Eye. Teraz tylko pokolorować i zapewne wrzucę. Orientacja musi być^^

Dzisiaj na aikido mówię do Wiktorii: "Czy ty wiesz, jejmościanko, dlaczego Voldemort nie jeździ na rowerku?" Ona, patrząc się na mnie jakbym była co najmniej chora psychicznie (pod jakimś tam względem jestem...) i mówi, że nie wie. Ja na to: "Bo nie żyje" *tu powinien  być teatralny śmiech*
Coś takiego:

 

Na to jak zwykle ambitny Jacek: "Za ten suchar dam Ci puchar". Nasz tekst klasowy ^^

Tapeta na dziś

Taka trochem na chama, ale padnięta jestem.