wtorek, 8 stycznia 2013

Baaardzo poebany post

Wakacje? I want this!
Hejo!

Dzisiaj jest wtorek, co oznacza, że jutro jest środa, co oznacza, że pojutrze jest czwartek, co oznacza, że popojutrze jest piątek. Albo ferie. Tyle że nie dla mnie.
Dzisiejszy post będzie speszyl, ponieważ...

Uwaga! Post zawiera treści niemoralne i nieodpowiednie dla normalnych ludzi oraz śladowe ilości orzeszków arachidowych. Wkraczasz?

Madance-Witamy w naszym studiu! Naszym dzisiejszym gościem jest Pinkie Pie ekspert od wariactwa i zabawy. Powitajmy... Megafajtuskę (Kasię)
Megafajtuska- Siemka ludziki!
M- Taa...Więc... powiesz coś o... nie wiem o czym. Sugestie?
MG-Hmm... ser.
M- Okej, nie mam pytań. A coś o sobie?
MG-Jestem dziwnym potworem pochodzącym z Afryki.
M- Kasia, co ty dzisiaj ćpałaś? A o dzisiejszym dniu?
MG-Ymmm.. ćpałam to co było pod ręką a o dzisiejszym dniu moge powiedzieć że się zesrałam i i i i i i wydurniałam z Madance i Kingą na foli pod płotem.
M- Nie chcem nic mówić, ale to z lekka dziwnie brzmi.
MG-Dziś razem z Madance zjadłyśmy świętego mikołaja:)
M- Dobry był. A co sądzisz o tym zdjęciu:
Nieogaaar
Osobiście nic z tego nie ogarniam, oprócz tego, że ich dzieckiem będzie prawdopodobnie jednorożec.
MG-Jestem ślepotą nadludzką więc nic nie widze ( oprócz madance)
M- Dobrze wiedzieć. Ale może już skończymy, bo KTOŚ się tutaj dziwnie zachowuje.
MG- Dobiera się do mnie nowy rodzaj sraczki!
M- Taaak. Dokończę ten post jak Kasia wyjdzie (pomińmy to, że właśnie przyszedł Klaudiusz z tabaką). Żegnam!
MG_PAPAPAPAPAPAPAPAPAPAPAPAPAPAPAPAPAPAPAPAPAPAPAPAPAPAPAPAPAPAPAPAPAPA!!!!!!!!!!!!!!!

Taaa... Kasia sobie polazła to mogę pisać normalnego posta.

1. Fakultet- Tak się trochę nudziliśmy, bo pani przerobiła większość tematów.'
2. Polski- Liczebniki i inne gówna bardzo ambitne rzeczy.
3. Godz. Wych.- Z moimi wszystkimi uwagami bałam się o moje zachowanie. A tu się okazuje, że wpisaną mam tylko jedną. O paczeniu jak Basia łazi po kiblu. Ambitne c'nie?
4. Przyroda- Całą lekcję omawialiśmy zadanie domowe i jeszcze nie skończyliśmy. Trzeba dodać, że nie wszyscy mieli?
5. Historia- Poprawiałam test. Teraz rozgrywa się walka o moje życie o mą ocenę.
6. Matma- Moja klasa ustanowiła swój własny plan lekcji. Pięć godzin dziennie tygodniowo (kujony ^^), a w tym:
- dwie godziny informatyki dziennie
- godzina dziennie ulubionego przedmiotu (odpada infa i w-f)
- dwie pozostałe godziny takiej matmy jak dzisiaj
Tak. Graliśmy bardzo na looźno w siatkę. Nie ma to jak siedzieć z dyrektorką w sali, na której padają takie związki frazeologiczne stwierdzenia jak: "Ónsób", "Chyba Cię pojebało", "Podaj mi tą piłkę, do cholery jasnej" itp. Mina wychowawczyni (dyrektorki, wuefistki, łotewa)- bezcenna. A skończyliśmy dwadzieścia minut wcześniej.

Potem byłyśmy z Kingą i Julią ślizgać się na folii (tak, o to Kasi chodziło). Sama zainteresowana musiała pisać test. Potem panna Katarzyna poszła do mnie i graliśmy w Anniversary.

Tapeta na dziś
Pety z Luną/ Nightmare Moon są jednymi z ładniejszych.

4 komentarze:

  1. "O paczeniu jak Basia łazi po kiblu. Ambitne c'nie?"
    Niom, nawet nie wiesz jak bardzo ^y^

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, ze chyba mogłabym się dogadać z panią Kasią xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha, nie, to było gitne xD

    OdpowiedzUsuń

Hejo!

Jak już tu jesteś to zostaw komentarz. Dla ciebie zmobilizowałam się nawet dla napisania czterozdaniowej przemowy.

Na pytania w komentarzach odpowiem- w komentarzu.