Widać jaka jestem, prawda? |
W połowie piątej klasy, byłam prześladowana razem z Olą i Basią. Najgorsze w tym wszystkim było to, że głównie prześladowała nas moja ówczesna najlepsza przyjaciółka, Kamila oraz także ówczesna, najlepsza przyjaciółka Oli, Laura. Basia pokłóciła się z Kingą już na początku roku. Na końcu piątej klasy wszystko wróciło (powiedzmy) do normy. Jednak już żadna z nas nie zaprzyjaźniła się już z Kamilą, Kasią, Laurą, Julią i Kingą. Jednak do niedawna. Na podchodach, na których byłam z Basią, Julią i Kingą, wpadłyśmy wszystkie na pomysł by zbudować domek na drzewie. Wszystko było świetnie, tyle że miała być to nasza tajemnica. Jednak Kamila wymyśliła sobie, że mamy jakiś klub. Basia straciła Olę. W pewnym momencie odłączyła się od nas także Julia, zostawiając Kingę. I patrząc na dzisiejszy dzień, bardzo prawdopodobne jet to, że powtórzy się sytuacja z piątej klasy. Owszem, na pewno jesteśmy z Basią na lepszej pozycji niż wtedy, ale jednak...
Mała zmiana w zakładce "O mnie":
Najlepsze przyjaciółki: Kinga i Basia
Tapetą na dziś jest to u góry. Nie chcę mi się szukać czegoś ambitniejszego...
~ Madance
Woow... u mnie jest na razie dobrze ;3
OdpowiedzUsuńAle wrogowie się nie zmienili.
Głowa do góry! Na pewno się polepszy!
Ja dalej nie mam prawdziwych przyjaciół, jedynie jest Natalia, która nigdy mnie nie zostawi, a Monika zawsze leci to Agaty, z którą mogą w najlepsze podrywać chłopaków -,-
OdpowiedzUsuńNie mam przyjaciół. Nawet koleżanek nie posiadam. Wrogowie. Wrogowie wszędzie (oprócz rzecz oczywista, pegasis :D).
OdpowiedzUsuń