poniedziałek, 29 października 2012

Monday morning

  
                                       Music, music ewerywhere!


Ta, ciemno jest, a ja mam poranny tytuł. Epicko



To jest... zacne.
Istnieje coś takiego jak szkoła i opis tejże szkoły właśnie napiszę.

1. W-f - Sprzątamy grób kogoś tam
2. Matematyka - Patrz. Wyżej
3. Przyroda - Była u nas praktykanta. Następna lekcja będzie z nią. Na razie tylko paczyła ^^
4. Angielski - Anglik, czyli zabawy z Kasią.
5. Polski - Durne ćwiczenia, z durnego tematu.
Przerwa - Basia się na mnie obraziła, bo nie pozwoliłam jej rzucać moim butem.
6. Religia - Basia demonstracyjnie się do mnie nie odzywała.

Kiedy wracaliśmy urządziliśmy bitwę na śnieżki. W ogóle teraz śnieg pada jak szalony. I jest epicko, zacnie, fajnie (Dżizys, co za pospolite określenie...) i... wymyślcie co dalej.

Przez bite dwie godziny lamiłam w Tomb Raider'a II. Posta piszę dopiero teraz, bo mama przyszła dopiero teraz - jakbym napisała wcześniej to by się skapnęła.

Moja epickość pozwoliła mi stworzyć (prawdopodobnie dłuższy od jakiegokolwiek rozdziału OS) rozdział BP. Kuce, kuce ewerywhere!

Podejrzewam, że 8 minut pierwszego odcinka III sezonu już widzieliście? Ja podziękowałam. Co jest dziwne bo nigdy tego nie robiłam. Jestem n00bem.

I dziękuje Twinkamenie, która jako jedyna odpowiedziała na pytania w poprzednim poście Klikamy, klikamy, klikamy, klikamy!
Przypominam, że nie trzeba odpowiadać na wszystkie pytania.

Tjapetka na dziś
I just love that!

4 komentarze:

  1. Ja na niemieckim romansowałam z grzejnikiem o3o

    Trololo, ja lubiem testy ;3

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie pozwoliłaś jej rzucać swoim butem ? Jak mogłaś ?!
    A tak na serio to jak mniemam dzień zacny, nieprawdaż milordzie ?

    OdpowiedzUsuń

Hejo!

Jak już tu jesteś to zostaw komentarz. Dla ciebie zmobilizowałam się nawet dla napisania czterozdaniowej przemowy.

Na pytania w komentarzach odpowiem- w komentarzu.